czwartek, 28 marca 2013

Moja horda

     Robiąc świąteczne porządki wypakowałem z szafy wszystkie modele (czyszczenie około 200 plastikowych ludzików to naprawdę mordercze zajęcie) i pomyślałem, ze zrobię im rodzinne zdjęcie
(na drukarce możecie zobaczyć cześć z rzeczy które pragnę pomalować w kwietniu) 

.
    Cóż mamy tu trochę tryków z BoM orków z AoBR oraz gwardie z którą wiązałem kiedyś spore plany, ale jednak pałer armory mnie bardziej ciągną.

 

     Tutaj widać Cassiusa (mojego pierwszego HQ jakiego kupiłem, i o ile się nie mylę był to mój 13/14 model) w towarzystwie swojego najlepszego przyjaciela - zabłąkanego goblina z WFB.

     Jak sami widzicie troszku się tego przez lata nazbierało, a większość z tych wojaków zasługuje na przemalowanie, niestety lwią część mojego cennego czasu absorbuje to cholerstwo:


     Jeżeli waszą uwagę od plastikowych ludzików także odwraca takie coś jak gitara/pianino/drumla czy inne ustrojstwo, to chętnie poniosę wasze brzemię, i poświecę się dla dobra waszych armii. Po prostu napiszcie w komentarzach bądź też do mnie na maila, a podam wam adres na który możecie słać swoje "przeszkadzajki" ;>

    PS. Nie pytajcie po co mi pluszowy miś  

środa, 27 marca 2013

Etap pierwszy mam już za sobą

    No i w ślamazarnym tempie skończyłem swojego Land Speedera Storma


    Ślamażyłem się z jego zrobieniem ale cóż, ja już tak mam że im mniej mam do zrobienia,tym więcej mi to zajmuje (chociaż pewnie znacie tą przypadłość z własnego doświadczenia ;>)

    Tak jak już wielokrotnie mówiłem, miałem kiedyś 3 tornada, z których teraz jeden służy jako Storm  a drugi jako Tempest (z resztą pomalowane w niemal identyczny schemat co moja odnowiona zabawka), tak więc przedstawiam wam moje 3 LS w kupie

                                            (te 2 czerwone spiderki nie są częścią zgłoszenia)              

    Macie tu jeszcze zdjęcie podstawki



    Początkowo chciałem żeby, jako jeden z bardziej zasłużonych modeli w mojej armii, ten LS był  cały w orderach ozdobnych szmatkach i ogólnie żeby ilość niepotrzebnych ozdób przewyższała cały gang afro amerykan, ale kreśląc wstępna historię oddziału doszedłem do wniosku że pusty, zawierający tylko symbol kompani i oddziału, czarny, pokutny pancerz doskonale wkomponuje się do klimatu tego rzeźnika.

    A teraz czas na obiecaną historię tego jakże wielkiego oddziału:

    "Zakon Immortal Guardians zawsze cieszył się opinią szalonych wojowników, rzucających się do boju bez opamiętania, całkowicie absorbując swoja uwagę na walce. Oddział zwany Czarną Śmiercią był kwintesencją tej wizji zakonu. W swych potężnych, wielotonowych, czarnych pojazdach typu Land Speeder  siali spustoszenie w szeregach wrogów, zasypując ich gradem kul wystrzeliwując z wielolufowych działek szturmowych i potężnych ciężkich bolterów. Zaiste bracia wchodzący w skład tego morderczego oddziału byli jednymi z najlepszych jakich wychował Zakon. Byli... Los odwrócił się od nich podczas ostatecznej bitwy na planecie Tamnis Oria przeciwko Tyranidom. Warunki walki były bardzo trudne, Jednak dla Czarnej śmierci nie było to wyzwanie. Spadli na hordy gauntów roztrzaskując ich chitynowe pancerze z łatwością. Jednakrze była to bitwa brutalna, Marines zabijali i ginęli, zalani przypływem pazurów, rozerwani przez potężne szpony Carnifexów czy po prostu zadeptani pod kopytami nieprzeliczonego morza przeciwników. Podobny los spotkał i Czarna Śmierć. Tyranidzi zwabili ich w chmurę zarodników, która momentalnie zalepiła silniki, a trzy maszyny runęły z rykiem ku ziemi. Upadek przeżyło tylko czterech braci. Poranieni i obici, w samym środku morza ostrych jak szpilki zębów i zakrzywionych pazurów rozpoczęli desperacja walkę o przetrwanie, torując sobie drogę ocalałymi z wypadku ciężkimi bolterami i gołymi pięściami. Tę nie równą walkę przeżyło zaledwie dwoje braci, którzy mimo zdruzgotanych ciał, nie stracili ducha walki i zasiedli za sterami "Zemsty", Land Speedera zbudowanego z wraków trzech maszyn i pomalowanego w żałobną czerń. W ten sposób dwójka ocalałych postanowiła złożyć hołd swoim poległym braciom."

   Wybaczcie mi mieszanie nazw polskich z angielskimi, ale rzeczy takie jak "Ścigacz Landa" nie przejdą mi przez klawiaturę ;p

   To by było na tyle jeśli chodzi o tego miesięczny etap, wiem że wiele nie zrobiłem, ale mój park maszyn ma się na tyle dobrze że za bardzo nie miałem czego przemalowywać ani dokupywać, obiecuje ze w kwietniu zrobię znacznie więcej, a tym czasem trzymajcie się i niech Imperator was prowadzi.

czwartek, 14 marca 2013

Czarna Śmierć

     No to wracam po kilkudniowej przerwie z małym WIPem. Jest to robiony na marcową Aktywację. Odnośnie samego malowania, ja po prostu nie potrafię malować nie-koksów, takie normalne modele mnie po prostu nudzą. No ale mniejsza do wersji finalnej jeszcze trochę zostało, wiec się na pewno pojawia jakieś obicia, ryski, napisał związane z historią moich Speederków (o której skrobnę coś w najbliższych dniach) i jakieś pechowe muchy na zderzaku, czyli standard.

     Nawiasem mówiąc, fakt zrobienia zdjęcia telefonem strasznie wypaczył kolory i ogólnie wszystko, ale robiłem to zdjęcie tylko w celach pokazania schematu malowania.

    A teraz do rzeczy za starych dobrych czasów IV edycji, moje tornadka (a była ich trójca) były czarne z kilkoma elementami czerwonymi, dlatego przemalowując jedynego ostałego LST zdecydowałem się ten schemat zachować,z jedną różnicą, którą jest załoga ścigacza, w tradycyjnych pancerzach IV kompani.

    Już chyba nic ciekawego nie można powiedzieć o głębokiej czerni tej niegdyś nierozłącznej części mojej rozpiski, dlatego żegnam się z wami do następnego posta.

niedziela, 10 marca 2013

Pan Umarlaczek

     Ponieważ na ten miesiąc mam do pomalowania aż jednego LS, pozwoliłem sobie na mała odskocznie od (dość nudnego) malowania spiderka w postaci truposza ze Space Hulka:

 Swego czasu ludzie mi wypominali, ze moje marynaty wyglądają jak sklep z cukierkami, dużo kontrastujących barw, ale cóż, nie mogę się oprzeć tym niebieściutkim kabelkom czy fioletowym łezką na czerwonym tle.
 W tym miejscu powiem ze czaszeczki na tronie miały mieć pierwotnie kolor normalnej czaszki, ale podczas malowania tronu wyszedł mi bardzo ciemny srebrny, który po prostu mi się spodobał i został. (inna rzecz że mi się nie chciało ich malować ;p)

Dodam jeszcze ze jak dorwę kilka termosach podstawek to w lutym możecie się spodziewać kilku kolejnych Termich ze SH.

czwartek, 7 marca 2013

Czas się wziąć za coś bardziej kreatywnego niż spamowanie w LPM w BFie...

     No to wio, czas zacząć prowadzić własnego bloga. W najbliższym czasie będą tu trafiały głównie modele które robię na Malarska Aktywacje, ale kto wie, może się jeszcze przytrafi co nieco. Tak wiec bez zbędnego przedłużania: moje bardzo nieskromne zgłoszenie na pierwszy miesiąc


Ponieważ większość z moich pojazdów ma się całkiem nieźle zdecydowałem się przemalować ostatniego z mojej trójki Land Speederów, które służyły mi jeszcze za czasów IV edycji.

Żeby nie było, ze jestem minimalistą postanowiłem też pomalować umarlaka ze Space Hulka. Mam nadzieje, że jeszcze w tym miesiącu machnę kilka starych kurzących się zalanych grubym kożuszkiem wieloletniej farby modeli.